poniedziałek, 20 sierpnia 2012

szszumy i szszelesty

ostatnio na zajęciach z najmłodszymi dziećmi
wchodziliśmy do krainy szumów i szelestów
dawno nie widziałam takiego zaangażowania i takiej radości na zajęciach
jak u małego Filipka
którego rozweseliły woreczki, reklamówki, folia bąbelkowa a przede wszystkim
szary papier!
...
czasem cieszą nas bardzo proste rzeczy- warto zapamiętać
:)